Kolejny z serii testów długodystansowych
Tym razem w szranki stanęły dwie a w zasadzie trzy powłoki. Audi ma lakier zabezpieczony jedną z najlepszych powłok C1 by Gtechniq oraz wykończenie drugą powłoka EXO v.2 już kilka razy opisywałem ją na blogu, powłoka na Audi siedzi już ponad 9m-c. Drugie auto do testów to moja Skoda która dostałą pod koniec października dość egzotyczną na naszym rynku powłoke SiRamik.
Z racji naszego lekkiego ''skrzywienia'' dość czesto myjemy :)
Kilka dni temu wróciłem z wycieczki na Słowację, jakies 1500km tak się prezentowało po powrocie
Słowackie dukty do najczystszych nie należą :)
to juz polskie ale też fuj fuj .....
zaczynam jak zwykle od deironizacji preparatem Prix od Tenzi
nawet na tylej klapie znalazły sie opiłki
ktoś gdześ tam powiedział że nie da sie umyć samochodu 100ml piany, wiec...
do pełna ciepła woda i...
i do dzieła...
piana nie jak śmietana ale ma działać a nie wyglądać
po kliku minutach
i mycie karcherem, a takie efekty po samym myciu, nawet w zimie znajdzie sie jakaś smoła na lakierze :(
generalnie było bardzo dobrze ale nie dla ''skrzywionych''...
więc mycie na dwa wiadra i kudłatą rękawice
a takie efekty po płukaniu
teraz kontra zawodnik.... jak pisałem wcześniej powłoki maja 9m-c
kolejne 100ml piany tym razem MagiFoam
też śmietana nie wyszła ale... myjemy zobaczymy
jest dobrze
a tak wyglada auto po samej aktywnej pianie
która lepsza oceńcie sami obie są dobre ale obie są troszkę inne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz