Witam w nowym roku, przerwa była dość długa ale udało się przygotować kolejna relacje, tym razem do garażu trafiła Skoda Superb.
Auto w dość nietypowym kolorze lava blue, do tego stopnia nietypowym że żaden z dwóch lubelskich salonów nie sprzedał jeszcze auta w tym kolorze :).
No to zaczynamy, dzień odbioru z salonu
W celu uniknięcia zbędnych rys auto zostanie rozklejone dopiero w garażu.
Tak kropelkuje czysty świeżo wylany lakier tu nie ma żadnego wosku itp...
niestety na dachu już kropelek nie było :)
ale ładnie malował mróz :)
Tu widać magię koloru lava blue
Tym zestawem zabezpieczyliśmy lakier
w między czasie jak powłoka krystalizowała był czas na przygotowanie zimowego ''obówia''
oraz przygotowanie szyb na trudne warunki zimowe
Mimo że auto prosto z salonu to plastiki wyglądają jakoś blado ...
Przed wyjechaniem na zimowe warunki drogowe tylny zderzak dostał dodatkowe zabezpieczenie
Odbicia ...
I plener udało sie upolować trochę słońca
ale ładnie malował mróz :)
Tu widać magię koloru lava blue
Tym zestawem zabezpieczyliśmy lakier
w między czasie jak powłoka krystalizowała był czas na przygotowanie zimowego ''obówia''
oraz przygotowanie szyb na trudne warunki zimowe
Mimo że auto prosto z salonu to plastiki wyglądają jakoś blado ...
Przed wyjechaniem na zimowe warunki drogowe tylny zderzak dostał dodatkowe zabezpieczenie
Odbicia ...
I plener udało sie upolować trochę słońca
Odwiedzam czasem Twojego bloga i muszę przyznać, że to co robisz z autami to jakaś magia ! W tym poście jednak nie wyświetlają się zdjęcia, nie wiem czy to problem u mnie czy u Ciebie bo inne posty wyświetlają się normalnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJuz powinno być dobrze
UsuńLakier faktycznie elegancji. Trzeba się skoncentrować na tych zdjęciach, żeby dostrzec te wszystkie mikroelementy. Samochód jest czarujący.
OdpowiedzUsuń