Tym razem do naszego garażu trafił legendarny model jednego z najpopularniejszych kompaktów Golf GTI MK VI.
Auto dość świeże rocznikowo-kilometrowo bo 2011 i lekko ponad 100tyś km. ale niestety lakier VW jest kapryśny w utrzymaniu... rysuję sie od nie wiadomo czego :) a poleruje się dość trudno :( a jeszcze fabryka nam nie pomogła w tym malując samochód bardzo ekonomicznie, miejscami jest zaledwie 65 mikronów lakieru :( egh... gdzie te czasy że samochody projektowali projektanci a nie ekonomiści :(
dobra dość marudzenia do rzeczy... a tak sie prezentowała się nasza rzecz...
po dekontaminacja a nastepnie nasza nowa pianownica w ''garśc" piana APP Foam M do środka i myjemy
po osuszeniu wstawiamy go do naszej ''sali chirurgicznej''
nie dość że porysowany to jeszcze waterspoty...
poza zwykłym zużyciem lakieru następującym w czasie jego ekspoloatacji były też ''grubsze'' tematy
Gdzieś tam jeszcze konieczne było glinkowanie
teraz zapraweczki...
maszyna gotowa do akcji... :)
druga tez...
i trzecia ... szkoda że człowiek ma tylko dwie ręce :)
Polerowanie...
były też gdzie niegdzie grubsze tematy... niż swirle i waterspoty
następnie inspekcja
i lekkie hologramy...
teraz trudna rysa na słupku C, uprzednio zamalowana oryginalną farbą
Co ja dobrego narobiłęm ;) ...
Po kilkunastu minutach... po rysie no nie że nie ma śladu ale jest zredukowana w znacznym stopniu
kolejne elementy
tylna klapa też kogoś ''swędziała''
kolejne elmenty...
Które uprzednio wyglądały tak...
była sobie lampa ...
znacznie lepiej
po uprzednim bardzo dokładnym wymyciu lakieru z wszystkich wypełniaczy past polerujących które mogły by osłabić przyleganie powłoki do lakieru
czas na szczegóły :)
a tak wyszła klapa
Po 24h wykrystalizowała powłoka która została wykończona bardzo elitarnym woskiem na rynku Polishangel Husaria
czas na super detale ...
niestety prace były czasochłonne i zdjęcia były juz po ciemku
tu nam sie jakis ''świetlik'' wkradł ;)
Tak sie prezentowało za dnia
świetna robota chłopaki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Basia z Łęcznej.