Jakiś czas temu (no już kilka dni minęło :), oj jakoś nie było czasu na zbudowanie relacji... szwagier mój kupił nowe auto... auto w niezłym stanie technicznym ale niestety w dość marnym wizualnym, nooo ''służbówkami'' sie nikt nie przejmuje... więc powstał pomysł odświeżenia i zabezpieczenia kwarcem.
Tak sie prezentowało auto w garażu po umyciu... noo kilka lat niedbania zrobiło swoje
niektóre elementy wręcz matowe już
tu jakaś dziwna plama było tego więcej
No to zaczynamy
Jeden zabrał sie za maskę
drugi za to co nie zeszło jeszcze podczas myci na początek T&G
ładnie płynie
Naklejka po CB ...będzie nowa bezbarwna
niby pod naklejką powinno być nieco lepiej :)
Tak wyszedł kwadracik na masce będzie ładnie
50/50 na drzwiach
praca w toku
czas na te dziwne kropki-zacieki na masce
tak, matowimy to papierem na maszynie
Jest wymatowione
nie tylko maska była matowiona
takich dziwnych zacieków było więcej, nie mamy pojęcia po czym to...
tu jakieś bliskie spotkanie trzeciego stopnia :) pytanie z czym ...:)
Dach gotowy czeka na powłokę
Po antenie CB nie tylko na klapie pozostały ślady, tym razem w ruch poszła farba i papier ścierny
kilkanaście minut później...
Na masce było znacznie więcej ...
no i maska wypolerowana
Kolejna naklejka do usunięcia
po skończonym polerowaniu i bardzo dokładnym odtłuszczeniu lakieru
przyszedł czas na powłokę
przyszedł czas na powłokę
wyjątkowo oleista konsystencja w stosunku do konkurencji
Kolejne zabrudzenie z serii nie wiemy co to ale nie chce sie usunąć
Jeszcze koła i było by ....
niby dokładnie wymyte a jednak :)
A takie efekty uzyskaliśmy
Mycie poprzednich felg nie mialo większego sensu,
zaraz po wyjechaniu z naszego garażu skoda otrzymała nowe ''obuwie'' :)
zaraz po wyjechaniu z naszego garażu skoda otrzymała nowe ''obuwie'' :)
Dodatkowym bonusem były zmiany w środku
Metamorfoza...
Piękny szkodnik ;)
OdpowiedzUsuń