Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 1 września 2015

Detailingowe arkana


Jakiś czas temu pojawiło się kilka zdjęć z trochę innego projektu niż zawsze, dlaczego innego bo tym razem ''my'' sie przyglądaliśmy ;) a polerował kolega Michał.
Michał przyjechał do nas zobaczyć jak wygląda detailing od drugiej strony, jego duża wiedza merytoryczna pomagała w nauce ale co innego przeczytać a co innego wziąć maszyne do ręki i coś przepolerować a  co innego tylko o tym czytać :).
Samochodem na którym Michał sie uczył polerować było mocno zmęczone życiem Audi A3

no to zaczynamy szkolenie, samochód był dość brudny po przyjeździe do nas więc pre-wasch zaczynamy do pianowania 



Po spłukaniu i lekkim podeschnięciu przyszedł czas na T&G i deironizator 



i zasadnicze pianowanie 







po dokładnym umyciu na dwa wiadra i osuszeniu wjeżdżamy do naszej świątyni ''światła"















pomiary grubości pola walki :) 


Pełna korekta zaczyna się od cięcia, na start zestaw 3M-a 



pierwsze 50-tki Michała 



Żeby Michałowi pokazać wszystkie arkana detailingu... teraz futro ...



Wycieło rysy ale zostawiło bałagan...












Lakier pozwalał na wet sanding wykonany maszynowo systemem DA Rupesa


dokładne płukanie












jeszcze są wtrącenia w lakierze


spustoszenie po papierze ściernym 3000, nie jest tak źle nawet coś tam sie odbija :)














Wykończenie maszyną DA na padzie z mikrofibry, zaczyna to jakoś wyglądać....













co nie udało sie mechanicznie trzeba ręcznie




Kolejne elementy, ciecie, polerowanie, wykańczanie...



takie auto załatwiliśmy Michałowi do nauki :)


















Jak widać Audi lekkiego życia nie miało :) a co za tym idze Michał dostał ciekawy samochód do nauki... :)

Kolejny etap detailingowego kunsztu... zdejmowanie tzw. ''mory'' czyli po polsku mówiąc ''skórki pomarańczy" która jest na każdym samochodzie tylko czasem widać ją bardziej czasem mniej













Mycie auta po korekcie lakieru w celu wymycia wszystkich filerów zawartych w pastach oraz sporej ilości pyłu we wszelkich zakamarach który niestety jest nieodłącznym naszym towarzyszem mimo czyszczenia padów sprężonym powietrzem


po myciu i osuszeniu inspekcja czy nie został ''podpis detailera'' :)












z pewnymi rysami niestety nie radzimy sobie :)
inne powstały podczas wycierania


Jeden z elementów zaciekawił nas bardziej niż inne a mianowicie prawy błotnik












znacząco wyróżniał sie zniszczeniem na tle innych elementów















Po dość długim czasie spędzonym nad jednym elementem i użyciu wielu technik detailingowych nasz błotnik prezentuje sie tak













pozostałe elementy auta






Wykończenie auta przed nałożeniem powłoki, specjalny cleaner dający lustrzane wykończenie pozostawiając jałową powierzchnię
















Inny cleaner inna maszyna... tym razy tłusty i tu będzie nakładany wosk













Ostanie ''dotknięcie'' fibrą przed woskowaniem


Woskownie głównie woski Zymola i Swissvax-a












nakładanie powłoki kwarcowej na uprzednio przygotowane elementy


Błotnik wykończony powłoką kwarcową 


Tak sie prezentuje auto po trzech daniach spędzonych w garażu













piękna perła, nareszcie ją widać :)








Po zdjęciu ''mory'' uzyskujemy lusterkowe odbicia :) 





Blask aż ''ocieka" :) 






to nie jest zdjęcie pleneru budowy... 








Mieliśmy zakaz usuwania plasterka ;) 












Niestety mimo pełnego wymycia wszelkich past i fillerów oraz zabezpieczenia powłoką kwarcową właścicielka Audi poinformowała nas, że błotnik zaczyna znowu matowieć :( Jak widac ''lakiernik" postarał się wyjątkowo, bo nie dość ze spaprał położenie lakieru to jeszcze mieszanka też pozostawia wiele do życzenia :( 

A teraz zagadka....


Odbicie ???....