Już dawno nie było kolejnej relacji, auto już opuściło garaż ale wiele spraw nie pozwalało pochwalić się efektem pracy.
Tym razem nasz garaż odwiedziła Skoda, najnowsza wersja Superba i to Laurin&Klement więc dość ciekawa... później w relacji sami ocenicie czy mam racje :)
Auto zakupione na początku lutego no i jakoś nie mogliśmy się domówić co do terminu a to zima zaatakowała, a to kolega się rozchorował... no pod górę cały czas. Dobra dość marudzenia... termin dogadany robimy, no to tak nas przywitał poranek
no ale to blog o samochodach a nie o pogodzie ;)
niby nowe auto a już prix miał co robić :)
widać że piana działa :)
Dywanom też się oberwało ;)
Auto umyte, jeśli coś było to już nie ma :)
umyte auto a jednak ...
gotowe do polerowania
Każdy element przechodzi dokładną inspekcję
oo udało się znaleźć jakiś mankament na tak nowym lakierze :)
po kilku minutach pracy juz śladu nie ma :)
drgania maszyn polerskich powodują wypełzanie brudu z różnych zakamarków :)
przyszedł czas na znienawidzony element, piano black
po dłuższej chwili ... udało się :)
przed nałożeniem powłoki elementy muszą być bardzo dokładnie wyjałowione
na szyby niewidzialna wycieraczka, różne są o niej opnie... ja ją lubię
po skończonej pracy nad lakierem przyszedł czas na środek
środek ogarnięty schnie, czas na doprowadzenie felg do stanu NEW
tymi produktami wykończyłęm środek
tu widać jak jałowa jest czysta skóra
tym wykończę pozostałe plastikowe elementy
jak odparują rozpuszczalniki pozostanie fajny satynowy wygląd
zestaw odświeżający koła
Tak kropli wyrystalizowana powłoka
a tak wykończona odpowiednim preparatem
Czas na odbicia
przebiegu prawie brak a tu... brudu...
ale i tu ogarniemy... :)
Pogoda dopisała, można było sie wybrać w plener
Ujęcia wykonane przez drugiego fotografa :)
